2024/25 – kolejka 7 – Zagłębie vs GKS Katowice1:0

0 – W GKSie brak Alana – może to i dobrze. Znając życie to zagrałby przeciwko nam dobry mecz. Drugi plus – w obronie u nich jest Lukas Klemenz. Taki czarnoskóry Polak. Jak parę lat temu wyrwał się z polskiej ligi, to już w jednym z pierwszych wywiadów powiedział że w Polsce jest rasizm i że się cieszy, że wyjechał… Teraz znowu jest w Polsce – widocznie rasizmu już nie ma… Albo jest – tylko że z czegoś trzeba żyć a za granicą nie ma już frajerów skłonnych płacić mu za kopanie piłki 🙂

4 – Orlikowski z Grzybkiem nie umieją pokryć Zrelaka, ten wykłada piłkę Błądowi i tylko super-blok Ławniczaka ratuje nas przed utratą bramki.

23 – Szmytowi obrońca gospodarzy sprezentował wycieczkę bez asysty w pole karne – tam doskoczył do Kajetana obrońca – dał się ograć i gdyby tylko Szmyt „miał” lewą nogę to byłaby to całkiem niezłą sytuacja stzelecka…

24 – Grzybek oddał strzał w kierunku gołębi na dachu… Trochę rozumiem, też nie lubię tych dachowych zasrańców

29 – Szmyt już trzeci raz w tym meczu dostaje podane od Hładuna a po sekundzie piłkę ma GKS… Ciekawe czy Hładun wyciągnie z tego wnioski (wątpię)

33 – Szmyt akurat teraz odebrał piłkę przeciwnikowi a komentator C+ „jeśli mialbym kogoś wyróżnić w tym meczu to na pewno Szmyta – nie traci piłek”… JPRDL 🙂

40 – Idziemy 3 na 2 – Mróz ma piłkę i zamiast dobrze podać to kopie piłkę w GKSiarza… Szkoda więcej komentować – w przerwie powinien już iść pod prysznic a potem na ławkę… Lepiej nam będzie bez niego dzisiaj

PRZERWA

46 – Mróz na boisku… Fornalik chyba widzi z tego meczu tyle samo co komentator C+

53 – Błędowi nie przeszkadzała asysta trzech naszych – oddał strzał… minimalnie niecelny…

54 – Mróz dopiero teraz schodzi z boiska – Radwański go zmienia

57 – Ławniczak zapomniał, że niedalko jest Zrelak – ten go wyprzedził i tylko interwencja Orlikowskiego uratowała nas przed sam na sam z Hładunem…

60 – Ale nas ciśnie ten GKS…

62 – Błąd nie pokryty przez Matę strzela – na szczęście dla nas – niecelnie

83 – Śmieszna sytuacja 🙂 Hładun się irytuje, że nie ma do kogo podać wybijając piłkę z 5-tki. Domino hahaha… Przecież to bez znaczenia czy masz do kogo podać czy nie – piłka i tak leci tam gdzie chce po tych Twoich kopnięciach 🙂

86 – Sejk z 10 metra… metr obok bramki

87 – Adamczyk na 15 metrze dostaje piłkę, ustawił sobie na prawą nogę, strzela precyzyjnie przy słupku… 1:0

88 – VAR

89 – Na szczęście nic nie było nielegalnego (podobno Ławniczak kogoś tam faulował w międzyczasie)

90+1 – Wdowiak wyszedł prawie sam na sam, biegł szybko ale jednocześnie myślał (!), rozejrzał się, zobaczył że Sejk jest na jeszcze lepszej pozycji, podał mu… ten miał przed sobą już tylko bramkarza, kopnął obok niego… ale któryś tam obrońca wybił wślizgiem z linii…

90+3 – Klemenz główkował (Orlikowski bez problemu mu to umożliwił)… na szczęście tuż obok słupka

90+4 – Koniec. Już 1 punkt byłby sukcesem – a tu kończymy z aż trzema!!!

Piłkarz Meczu – Orlikowski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *