Drogi Święty Mikołaju, może i nie jesteśmy najmilsi pod słońcem, może i wyśmiewamy się zza monitorów, kozaki z nas tylko w necie, to w gruncie rzeczy mamy dobre serduszka i bardzo prosimy Cię o prezenty dla naszych przyjaciół z Zagłębia Lubin. Dla ułatwienia wskażemy podarunki, by skorzystali na nich wszyscy, a ulubieńcy z klubu z jeszcze większą pasją pracowali na rzecz wszystkich Miedziowych.
Dla prezesa Michała Kielana prosimy o trąbkę, koniecznie taką ze sprayem. Nasz sternik i opoka będzie mógł od tej pory wydać choć jakiś dźwięk, by zaznaczyć swoją obecność.
Jako, że do tanga trzeba dwojga, to dla naddyrektora Piotra Burlikowskiego też prosimy o taką trąbkę, ale już koniecznie bez sprayu, bo on zabiera głos i później czasem tego wszyscy żałujemy. Sztabowi szkoleniowemu trochę węgla i papy, obcęgi, imadło, gwoździe i koniecznie trytytki – czeka nas cieżka wiosenna runda i może się przydać takie wyposażenie.
Osobno trenerowi Waldemarowi Fornalikowi medalik z lewą połową serca i grawerem – NIGDY SIĘ NIE UŚMIECHAJ.
Marcinowi Magdzie gwiazdę szeryfa, którą wręczy mu Karol Bugajski i snickersa.
No i naszym piłkarzom:
Dzięki bramkarzowi nr 1 Szymek Weirauch dostał piękny prezent i pobroni jeszcze w tym roku, daj mu Mikołaju dodatkowo twardą dupę i nerwy ze stali.
Sokratisowi Dioudisowi voucher na pakiet rozszerzonych badań, by po tych kilku miesiącach wakacji, które sobie znów z premedytacją jeszcze raz wydłużył, wrócił tym razem w pełni sprawny. Rozszerz go prosimy o kolonoskopię i gastroskopię – koniecznie w jednym dniu, by się wyrobił.
Jankowi Buriciowi rogala marcińskiego, by powspominał stare, piękne czasy. Ewentualnie duże opakowanie puzzli, bo ma dużo wolnego czasu.
Bartkowi Kłudce dwie edukacyjne płytki dvd, meczyk z Ruchem Chorzów opatrzonym komentarzem: tak nam graj! oraz płytę z meczu z Koroną Kielce: nie rób se jaj!
Mateuszowi Grzybkowi okulary, które odwracają strony, bo jak nie gra na swojej, to lepiej mu wychodzi.
Jarkowi Jachowi medalik z prawą połową serca i grawerem – TO MOŻE DOSTANIESZ SZANSĘ.
Michałowi Nalepie obojętnie co, bo i tak zepsuje.
Bartkowi Kopaczowi, kapitanowi naszemu, żółtą koszulkę, by wszyscy zrozumieli kto jest liderem, ciężko mu inaczej będzie do tego kogokolwiek przekonać.
Kamilowi Krukowi notes z numerami telefonów do wszystkich dyrektorów sportowych w tym kraju, u nas nie dostanie nigdy szansy, szkoda jego czasu.
Aleks Ławniczak niech dostanie taką czerwoną bojkę na lince, skoro jako jedyny czasem nas ratuje w obronie, z bojką, niczym Mitch Buchannon ze Słonecznego Patrolu, może być skuteczniejszy.
Luis Mata, może daj mu matę do gimnastyki korekcyjnej, skoro chłopak się garnie do sportu.
Mikkel Kirkeskov, temu to słynnego luftu śląskiego w jakimś słoiku, niech sobie wciągnie i ruszy, bo na powietrzu z Gliwic umiał zasuwać.
Kacprowi Chodynie gwizdek, jak se dmuchnie, pójdzie przez niego ta para, co się zbiera i nie będzie się tak spinał w kluczowych sytuacjach.
Arkowi Woźniakowi paczkę słoneczniku, on sobie będzie siedział, patrzył i łuskał, bo i tak nie ma powodów do narzekań.
Marek Mróz, jemu prosimy wykupić pakiet e-lekcji u profesora Starzyńskiego. Temat: Jak grać w piłkę nożną?
Damian Dąbrowski, dla Damiana prosimy o duży poster nad łóżko z hasłem: Wszelkie zło kiedyś minie, zaistnieję w moim Lubinie.
Dla Marko Poletanovicia prosimy o kalendarz na przyszły rok, w którym powtarzały się będą trzy miesiące: marzec, kwiecień i maj, kiedy to widocznie umie dobrze grać w piłkę.
Matuszowi Wdowiakowi zaklepujemy nawigację z wgranymi mapami wszystkich stadionów ekstraklasy, łatwiej mu będzie się odnaleźć na boiskach i zmieścić na ich długościach.
Tomasz Makowski niech dostanie kątomierz, ekierkę, ołówek i cyrkiel. Poza boiskiem może wykazać się kreatywnością i wyrysować jakąś funkcję, która ujmie: równą formę i zadowolenie kibiców.
Sergiej Buletsa – gaśnica, tu chyba jest potrzebna, bo coś się w nim zjarało, jak skomplementował go w mediach trener. No chyba, że wystraszył się, że Zagłębie będzie chciało go faktycznie pozyskać po okresie wypożyczenia i zrobi teraz wszystko, by tego nie robiło…
Tomasz Pieńko, tutaj na poważnie, by się Tomek ogarnął i grał na miarę potencjału. Mikołaju poobserwuj co się z nim dzieje i mu pomóż, nie wygląda by czuł się dobrze.
Tornike Gaprindashvili, prosimy dla niego o „Podstawy kuchni polskiej”, niech już z czymś wyjedzie z naszego kraju. Nic innego się nie nauczy.
Dawid Kurminowski, choć do ułomków nie należy, beczkę tranu dla zdrowotności. Coś ostatnio szwankuje.
Juanowi Muniozowi święty staruszek niech przyniesie w jedną stronę bilet do Barcelony. Niech gra na miarę potencjału, uszczęśliwia rodaków. U nas swoje już zrobił!
Wiemy, że prosimy o dużo, ale to dla naszych przyjaciół, bo jeszcze poprosilibyśmy o trochę darmowych minut dla działaczy akademii, bo lubią wieczorami dzwonić do ludzi publikujących na łamach Zagłębiaka, próbując na nas wpłynąć. Będą potrzebowali dużo większych pakietów, bo my raczej wszyscy trzymamy się razem, Zagłębie to nasza pasja!
Dziękujemy!