Zacznę od Nalepy…
Po co on tu był w ogóle ściągany? Zagadka dla mnie.
Gramy systemem z dwoma środkowymi – miejsca obstawili Kopacz z Ławniczakiem (obaj kontrakt do czerwca 2025) – na „trzeciego” mamy Kruka (23 lata – kontrakt do czerwca 2024) – więc już nawet w tej „konstelacji” czwartego nie potrzebujemy… Czwartym spokojnie może być Orlikowski… I bez paniki tutaj, że „on ma dopiero 17 lat, to chłopiec jeszcze, nie da rady…” – on gra już w rezerwach, radzi tam sobie a II liga to nie żadna „chłopięca” CLJ-ka, także spokojnie, jakby Igor miał wejść na końcówkę w jakimś meczu czy też zagrać 2-3 mecze w sezonie (bo ileż więcej taki „czwarty” może zagrać?), to by sobie poradził. A jeśli by sobie nie poradził to na pewno nie z powodów fizycznych a sportowych… a z powodów sportowych to i Nalepa póki co tak sobie u nas radzi… W debiucie strasznym „zapalnikiem” był, ja się boję o wynik jak go widzę na boisku… Od razu mi się Crnomarković czy inny Cojaturobić przypomina…
Generalnie – strata kasy na jego pensję…
Słyszałem plotkę, że Jach w rezerwach wylądował, bo do WaldeKinga zapyskował… No nie wiem nie wiem… Może i tak było, ale moim zdaniem to po prostu jest tak, że Jach co prawda nie gra źle, ale w stosunku do jego pensji to za mało, oczekiwania są że powinien grać zajebiście… Nie jest tak więc chcą go poprzez zesłanie do rezerw wyprosić… I ja to jestem w stanie zrozumieć… Nalepy nie jestem 🙂
Kurminowskiego też nie rozumiem… Różne kwoty krążą w eterze, przyjmijmy tę z transfermarkt – czyli 600 koła euro. To jest na polskie 2,7 mln zł. O pensji i dodatkach już nie wspominam… Tyle hajsu na gościa, który – do niego pretensji nie mam, stara się jak może i nawet z tych ochłapów które ma 2 gole udało mu się w tym sezonie wyszarpać – NIE MA CO MARNOWAĆ… Zauważyliście to? My już kolejny sezon gramy w stylu, gdzie napastnik nie ma sytuacji… Po co wydawaliśmy taki szmal na gościa, którego jakby zastąpić Adamskim to prawie to samo by było?
Na kim my punkty w tym sezonie nabiliśmy… Na Ruchu, który nie nadaje się do EKS za bardzo, na Śląsku który w drugiej kolejce jeszcze nie ogarniał (teraz już ogarnia, teraz by nas pewnie sklepali), na Puszczy z którą owszem – byliśmy lepsi – ale w statystyce „goli oczekiwanych” oni nas minimalnie przeważali…
Nie jest dobrze – brakuje nam bocznych pomocników z prawdziwego zdarzenia, bez tego nie ruszymy dalej/wyżej…
Sklepik w Galerii – po co nam to? Znaczy się – ja się cieszę że jest, ale dla klubu to chyba „kula u nogi”…Oferta od X lat ta sama (zmieniają się tylko koszulki)… Koszulki można by równie dobrze sprzedawać na jakimś straganie pod stadionem przed meczami czy tam podczas sobotniej giełdy oraz przez internet…
Na fejsbuku przed chwilą wyświetliła mi się reklama sklepu Rakowa… magnesy z piłkarzami, przecież to jest rzecz tania i łatwa do zrobienia… kubki to samo… Skarb Kibica jakiś mogliby przed sezonem zrobić (że zdjęcia każdego Piłkarza w środku, metryczka, króciutka rozmówka z każdym od pierwszego zespołu po CLJ u17)… i niech nikt nie mówi, że to jakaś wielka robota technicznie (nie dla kogoś, kto „ogarnia” chociażby w stopniu średnim) czy wielkie koszty (jak ktoś się boi, że wydrukuje za dużo to można przecież wydrukować tyle ile będzie zamówień)… Nudna ta nasza oferta marketingowa, że jprdl… Ja trochę sobie hobbystycznie jeżdże na wyjazdy („Twardy na wyprawie” – polecam 🙂 ) i słuchajcie – my nawet do Sklepu Stali Mielec nie mamy podjazdu, o Górniku Zabrze czy Legii Warszawa nie wspominam…Nasz poziom to Nieciecza (ich sklepik pod stadionem podobny rozmiarami… oferta też).