Miejsce 14 – FILIP STARZYŃSKI
.
I to już jest koniec pieśni… Było… się skończyło… O jeden sezon za późno w moim odczuciu… Szok, że jeszcze próbowali go zatrzymywać…
Chłop kasztanił w tym sezonie mocno, jak podchodził do rzutów wolnych to wiedziałem że nic z tego nie będzie. Z jego ostatnim niewykorzystanym rzutem karnym też już miałem „element prekognicyjny”…
Ze wszystkich 14 graczy, którzy rozegrali minimum 50% meczów w EKS w tym sezonie… jego średnia not była najniższa… Tak, zgadza się, nawet Doleżal grał lepiej
Pewnych rzeczy mu jednak nie zapomnę… i to nie tylko tego, że nikt więcej w Ekstraklasie w naszych barwach goli nie strzelił (ponad połowę z karnych ale co tam ).