„Bez przeszłości nie ma przyszłości” – taką dewizą posługują się i kroczą jej śladami Przyjaciele Historii. 40 organizacji w tym: sportowe, historyczne, rekonstrukcyjne, gastronomiczne, odtwarzające ubrania z minionych epok, ramię w ramię czyniło starania, ażeby dać widzom sportowo-historyczną ucztę pod nazwą „Sportowy Powrót do Przeszłości”. Osoby z całego Zagłębia Miedziowego i nie tylko, mogły oglądać historyczną walkę Pięściarza z Auschwitz, pierwszy mecz reprezentacji Polski po odzyskaniu niepodległości czy zmagania lekkoatletów z IIRP.
Przygotowana do „Sportowego Powrotu do Przeszłości” trwały kilka miesięcy. W tym czasie do Stowarzyszenia Boks Lubin, Rodzinnej Grupy REKO, dołączały kolejne organizacje, które tak jak oni kochają swój kraj i chcą dbać o jego dziedzictwo i pamięć rodaków sprzed lat. Wydarzenie zaplanowano na 17 czerwca. W końcu nadszedł upragniony dzień.
Gościem honorowym wydarzenia byli nasi przyjaciele – Eleonora Szafran-Pietrzykowska z mężem Januszem. Specjalna historyczna delegacja (przedstawicie Boks Lubin, Rodzinnej Grupy REKO i Związku Piłsudczyków RP, potomek Antoniego Ostowicza pilota RAFU Robert, wraz z narzeczoną Alicją, a także lekkoatleci z IIRP, czyli Parkrun Lubin) udała się po wyżej wspomniane małżeństwo do pobliskiego hotelu.
Tam, na ręce Pani Eleonory organizatorzy złożyli pamiątkowe rękawice bokserskie z wygrawerowaną datą debiutu jej taty Tadeusza „Teddyego”, oraz pseudonimem, imieniem i nazwiskiem. Delegacja zaprowadziła Panią Eleonorę wraz z mężem pod ring bokserski w Parku Leśnym, na którym odtworzono mecz z Auschwitz – Tadeusza „Teddyego” Pietrzykowskiego (w tej roli pięściarz i trener Dawid Oborski) z obozowym kapo, wicemistrzem Niemiec – Walterem Dunningiem (w tej roli Paweł Czyżyk, zawodowy pięściarz zdobywca pasów WBA Continental oraz IBO International).
Trzyrundowy pojedynek obfitował w niesamowite emocje. Panowie stanęli na wysokości zadania i dali wyborny pokaz pięściarstwa. Od wielu tygodni obaj przygotowywali się do tego wydarzenia, a odtwórca roli naszego rodaka także zadbał o odpowiedni wygląd, nie goląc się przez jakiś czas i trzymając odpowiednią wagę. Warto podkreślić, że różnica między pięściarzami w Auschwitz wynosiła kilkadziesiąt kilogramów. Po efektownym zakończeniu pojedynku przez Tadeusza Pietrzykowskiego w roli Dawida Oborskiego, usłyszeliśmy gromkie brawa, ale i odśpiewane zostało: Sto lat! Otóż wcielający się w rolę pięściarza „Teddyego” obchodził okrągłe urodziny. Tort przekazała mu wraz z życzeniami Pani Eleonora.
Pod ringiem mogliśmy spotkać legendy lubińskiego boksu jak: znakomitego trenera i zawodnika Feliksa Stamma – Mieczysława Massiera, trenera reprezentacji Polski kobiet w boksie – Marka Więgierskiego, trenera młodzieży pięściarskiego Zagłębia – Stanisława Gładysza, olimpijczyka z Seulu Janusza Zarenkiewicza, który wcielił się podczas rekonstrukcji walki w rolę sędziego. Byłych zawodników pięściarskiego Zagłębia jak Czesław Rojek, Zbyszek Siwak czy Zenon Świderski.
Tutaj należy również podkreślić, iż w powyższym gronie byli także przedstawiciele innych sekcji Zagłębia sprzed lat. Tenisistka stołowa Dorota Djaczyńska – Nowacka (reprezentowała Polskę w meczu międzypaństwowym w Lubinie z Chinami i RFN), a także lubinianka Lilianna Morawiec – łyżwiarka szybka MKS Zagłębia Lubin i Cuprum Lubin, uczestniczka igrzysk olimpijskich w Sarajewie. Akcję wspierali także inni sportowcy jak Alicja Skrzypicka. Pod ringiem stacjonowali także przedstawiciele Związku Kombatantów z Henrykiem Rusewiczem na czele.
Zaraz po głównej walce rekonstrukcyjnej, ekipy Stowarzyszenia Boks Lubin (z trenerami Zbyszkiem Siwakiem, Zenonem Świderskim i Januszem Zarenkiewiczem), UKS Boks Głogów (Kuby Kowalskiego) i Old School Boxing-Gym Legnica (Mikołaja Jakimczyka) zaprezentowały sparingi kadry Feliksa Papy Stamma, gdzie niektórzy zawodnicy wystąpili w strojach kadry z 1938 roku.
Teren wydarzenia był rozległy. Na obiekcie od strony ul. Gajowej Parku Leśnego, który był także współorganizatorem imprezy wraz z Muzeum Historycznym w Lubinie, ustawiono kilka namiotów tematycznych. W jednym z nich Historycy Sportu (Krzysztof Kostka i Mariusz Babicz) prezentowali rzeczy, w których grało się w piłkę nożną 90 czy 50 lat temu.
W innym, Związek Piłsudczyków RP i Rodzinna Grupa REKO przygotowali stoiska ze sprzętem z różnego okresu dziejów Wojska Polskiego. Ramię w ramię, stacjonowali ich przyjaciele z grupy rekonstrukcyjnej Patriotyczny Głogów – zapraszali na okazały obóz wojskowy Żołnierzy Wyklętych. Można było skosztować gulaszu węgierskiego, a także sprawdzić swoją celność rzucając replikami granatów trzonkowych.
Parkrun Lubin, piłkarki ręczne – mistrzynie Polski z 2011 roku, a także SMK Lubin i karate goju ryu Zbigniewa Dziubka zapraszali widzów młodszych i starszych do Gry Terenowej.
Odbył się pokazowy mecz koszykówki ekipy dwukrotnego mistrza Polski Marcina Kuziana – SMK Lubin kontra reprezentacja USA, na zasadach z końca XIX wieku na dwa wielki wiklinowe kosze o pojemności 165 litrów.
Szczypiornistki Kaja Załęczna, Aneta Piekarz i Natalia Tsvirko miały dla młodych sportowców tor przeszkód, a w nim można było między innymi spróbować rzucić bramkę mistrzyni z 2011 roku.
Parkrun Lubin prezentował lekkoatletykę z IIRP. Tutaj było sporo konkurencji biegowych, inscenizacje zmagań sportowców sprzed lat na różnych dystansach. Członkowie tej grupy wcielali się choćby w Halinę Konopacką, Janusza Kusocińskiego, Józefa Noji czy Jadwigę Wajsównę.
Gastronomicznie o podniebienia widzów zadbała Restauracja Gruzińska Chinkalnia z Lubina. Serwowała między innymi specjały przygotowane na okazałym grillu. Dobre jedzenie smakowało jeszcze bardziej przy dobrej muzyce.
Unikatowe brzmienie zaprezentował Górniczy Chór Męski przy ZG Lubin pod batutą Krzysztofa Kujawskiego. Patriotyczne pieśni wzruszyły niejednego słuchacza. Skoro o muzyce mowa to warto jeszcze przypomnieć, że przy każdym namiocie grała na replice gramofonu sprzed lat muzyka z IIRP, sportowa z różnych okresów czy piosenki Mieczysława Fogga. Wracając jeszcze do Chóru Męskiego, to wartę honorową przy śpiewających odbyli uczniowie Zespołu Szkół nr 1 im. prof. Bolesława Krupińskiego. Podopieczni lubińskiej placówki wystąpili w mundurach górniczych.
Również uczniowie Zespołu Szkół nr2 w Lubinie im. Jana Wyżykowskiego mieli wielki wkład w wydarzenie. Panie i panowie z lubińskiej placówki stacjonowali przy dwóch wejściach na teren rekonstrukcji. Należy podkreślić, iż stali przy zrobionych przez Przyjaciół Historii (tutaj w osobie Roberta Czerwonki ze Związku Piłsudczyków), słupków granicznych z IIRP.
Na Match footballowy z 1921 roku pomiędzy reprezentacją Polski i Węgier, czekało liczne grono kibiców piłki nożnej. Tutaj, należy podkreślić, iż wśród nich były legendy lubińskiego Zagłębia jak: Józef Ligus, Michał Lewandowski, Kazimierz Kucharski czy Romuald Kujawa, a także przedstawiciel Retro Ligi z rodziną. Spotkanie komentowała reprezentantka Rodzinnej Grupy – Anna Postrożny. Scenariusz polegał na przedstawieniu wybranych momentów ze spotkania z 1921 roku przez piłkarzy rekonstruktorów. Match zakończył się wynikiem 1:0 dla Węgrów, a jedyną bramkę zdobył zawodnik wcielający się w napastnika Jenő Szabó.
Ostatnim aktem wydarzenia było przedstawienie sposobów ratowania życia ludzkiego podczas walk polskich partyzantów z niemieckim okupantem, a tymi współczesnymi. Tutaj, organizatorzy przygotowali scenę pojedynku z 1944 roku. Przy barykadzie stworzonej przez rekonstruktorów toczyła się walka.
Sanitariuszki cały czas opatrywały rannych dostępnymi narzędziami (torby były wypełnione sprzętem/replikami medycznymi z epoki). Dodatkowo jeden z partyzantów był w stanie krytycznym. Dowódca zadecydował o odwrocie. W pewnym momencie wycofujący się partyzanci przeszli w czasie do współczesności. Oszołomionych żołnierzy przejęła dzielna ekipa OSP Grupa Ratownictwa Specjalistycznego Strażacy przeciw Białaczce. Współcześni medycy zaczęli inscenizację akcji ratowniczej na rannym manekinie na noszach, równocześnie tłumacząc partyzantom, iż są już bezpieczni i ich kompan także. Scena zakończyła się sukcesem i uratowaniem życia ludzkiego.
Wśród organizatorów, jak wspomnieliśmy na początku było wielu pasjonatów, którzy uszyli nam piękne repliki mundurów, ubrań cywilnych codziennego życia IIRP czy sportowych. Tutaj chylimy czoła do Pań Wioletty Bary, Wioletty Cedro i pary Kariny i Dominika z Vintage Forever. Mili Państwo – jesteście MISTRZAMI w swoich branżach, szyciu, odnajdowaniu perełek odzieżowych z epoki. A o do szycia, to od dłuższego czasu raczą nas swymi dziełami hafciarskimi na koszulkach, herbów klubów i kadr narodowych z IIRP – pasjonaci i fachowcy z MJ-Art haft. Całe wydarzenie nie mogłoby się odbyć bez wsparcia finansowego z Miasta Lubin i Starostwa Powiatowego w Lubinie. Wielkie PODZIĘKOWANIA również ślemy do RCS Lubin, który użyczył nam sporo sprzętu, zarówno nagłośnieniowego jak i namiotów itp. Również ekipie Parku Leśnego i Muzeum Historycznego. Pakiety w grach terenowych przygotowali członkowie: Boks Lubin, Rodzinnej Grupy REKO, Parkrun Lubin, Historyków sekcji sportowych Zagłębia Lubin, Tomasz Niwisiewicz z ZG Run, również członkowie Kompetentnych w Branży KGHM.
Zapraszamy na kolejne wydarzenia, podczas których razem z nami cofniecie się Państwo do różnych epok w dziejach naszego Państwa. Zapraszamy także w nasze szeregi, aby jeszcze bardziej móc poczuć historię naszego państwa i naszych rodaków.
P.S. Witamy nowych rekrutów, którzy dołączyli do nas podczas „Sportowego Powrotu do Przeszłości!
Fot. Anna Postrożny / Zbigniew Dziubek / Zbigniew Siwak / Bożena Babicz / Krzysztof i Anna Kostka / Szymon Kwapiński (lubin.pl)
Więcej zdjęć na:
na fb Rodzinna Grupa Rekonstrukcyjna z Lubina