Kolejna wygrana i raptem 7 punktów do miejsca premiowanego grą w eliminacjach do europejskich pucharów! Zagłębie zwyciężyło w 3 meczu z rzędu! Jak tak dalej pójdzie, to o matko! My jednak z tych bardziej zachowawczych jesteśmy, a szklankę widzimy także w połowie pustą… Mamy 6 punktów przewagi nad strefą spadkową, choć ostatnia forma zespołu pozwala spokojniej czekać na ligowe rozstrzygnięcia tego sezonu, to należy przy okazji zapytać: co dalej, co po ostatniej kolejce? Owszem, z trenerem Fornalikiem pewnie się utrzymamy, wiele wskazuje na to, że Tomek Pieńko czy Łukasz Łakomy wskoczą na jeszcze wyższy poziom, ale jak to zostanie później wykorzystane?
Szanowni kibice Zagłębia, to nie jest tak, że tylko się czepiamy, negujemy i oczerniamy. Doceniamy dobrą pracę, którą wykonuje choćby trener Waldemar Fornalik. Kolejny raz podkreślimy jednak, że nie lubimy ściemy, bumelanctwa, cwaniactwa i wyrachowania. Niepokoi nas sportowa przyszłość naszego klubu, dziwne transfery – pozornie nie generujące dużych kosztów, krótkie umowy, znikanie zawodników po kilku miesiącach (większość odchodzących faktycznie się nie nadaje), ogólny ruch w interesie. Ktoś dziś nam wypomni, waliliście w greckiego herosa z bramki, a gość odpalił. Owszem postawa Sokrátisa Dioúdisa jest dla nas sporym pozytywnym zaskoczeniem, ale bez jaj, to wyjątek na kilkanaście transferów jakie zafundował nam duet: Kielan-Burlikowski. Jak głosi stare przysłowie, jedna jaskółka wiosny nie czyni. Nadal, być może naiwnie uważamy, że większość piłkarzy sprowadzanych do klubu, to przypadkowe i niewypracowane ruchy. Waldek „King” jest jak krawiec, umie wykroić ładny płaszcz, nie narzekając na jakość materiału. Ten płaszcz może okazać się jednak zbyt krótki na zrobienie czegoś więcej, niż przezimowanie w ligowym kącie. Kolejne okno transferowe oznacza znów ruch w interesie, nie wyobrażamy sobie kolejnych pożegnań, podkreślmy raz jeszcze, to obecni decydencie są odpowiedzialni za obecność takich zawodników w składzie. Ładne wpisy opatrzone graficzkami na twitterze po zwycięstwach w żaden sposób nie zmyją tej plamy. Co więcej, smutne, że prezes Kielan nie wziął sobie do serca naszej dobrej rady, bo nadal omyłkowo na swoim koncie wskazuje, że jest prezesem KGHM Zagłębia Lubin, podczas gdy zarządza Zagłębiem Lubin S.A. Na wspomnianym koncie zabrakło też o ważnej rocznicy z zeszłego tygodnia, 1 marca klub symbolicznie obchodził kolejne już urodziny. Smutne, że tej informacji zabrakło również w studiu meczowym przed spotkaniem z Radomiakiem, przecież podsumowywany był w nim zeszły tydzień…
Co do spotkania z Radomiakiem, fajnie oglądało się ten mecz, mimo nerwowej końcówki. Zagłębie Fornalika jest jak wytrawny bokser, umie w zabójcze konterki. Panie trenerze, podoba się nam Tomek Pieńko, z każdym kolejnym meczem ten chłopak robi kroczek w przód, a potencjał ma spory. Mamy nadzieję, że i w kolejnym sezonie będziemy mogli go oglądać w Zagłębiu, podobnie jak Łukasza Łakomego. Ci wciąż jeszcze młodzi chłopcy muszą widzieć dla siebie perspektywy, o ile współpraca z takim trenerem to dla nich dobry kapitał, o tyle niekoniecznie będą umieli przekonać ich nasi wzorowi działacze. Zaczyna się nam znów podobać Jarek Jach, choć te jego pomysły na rzuty wolne … Ogólnie zespół stabilniej funkcjonuje, jak trzyma się od niego z dala Bartek Kopacz. Zapomnielibyśmy o Mateuszu Grzybku, chociaż nie gra na swojej pozycji, to nie ma go nawet co porównywać z gruzińskim odkryciem dyrektora Burlikowskiego (uwierzycie, że Giorbelidze zagrał w ostatnim meczu Dinamo Batumi i jego zespół wygrał 3:1!). W sumie dwa udane transferowe ruchy tej wiosny i w perspektywie powoli wprowadzany do gry Kuba Świerczok… To pozwala uknuć teorię, że nie wcisnęli Waldkowi gówna? Zachęcamy kibiców do oceny tej sytuacji i przelania tego na papier. Fajnie gdyby jednak ktoś temu trenerowi pomagał, jest kilka inwestycji do zrealizowania, spraw administracyjnych i organizacyjnych. Nadal czekamy na ciekawe i świeże pomysły na klubowy marketing, który zdaniem prezesa już osiągnął nowy pułap. Póki co coś tam się niby dzieje, ale w zdecydowanej większości to odgrzewane kotlety. W kwestii komunikacji nie chce się nam już nawet gadać, podsumował ją komunikat o rocznicy założenia klubu… W tym momencie nie dorastacie trenerowi naszego klubu do pięt.
Pysznej kawusi i zapraszamy wszystkich na mecz z Pogonią!!!