Jesteśmy źli, niedobrzy, niewdzięczni, niegodni, ogólnie na nie i póki co się to nie zmieni. Nie podoba się nam pogoda, nie lubimy gorzkiej czekolady i ciepłego piwa. Najbardziej nie znosimy jednak robienia nas w balona, żenujących wytłumaczeń i działań na odpierdziel. Zagłębie wygrało derby z Miedzią, wcześniej ze Śląskiem, sytuacja w tabeli się poprawiła, zespół wreszcie zaczyna przypominać ekstraklasową drużynę, ale te szkodniki z Grupy kręcącej fotelem na konferencjach i ten Kostka znów się przyczepią… przy okazji zaproszą do polemiki prezesa Michała Kielana, bo przecież bez zaogniania sytuacji (tutaj oczywiście szczypta ironii w nawiązaniu do jego ostatniego wywiadu) może się odnieść do naszych jakże celnych uwag…
Szanowny Panie Prezesie, czy dobrych kilka miesięcy temu (w sumie rok) nie zwróciłem uwagi Panu oraz Karolowi Golikowi (wtedy po dyrektora marketingu), posiłkując się przy tym stosownym dokumentem, że KS OMTUR „Zawisza” Lubin, czyli protoplasta obecnego Zagłębia Lubin, został założony 1 marca 1946 roku? Czy wówczas złożyliście deklarację, że sytuacja zostanie wyjaśniona, a po wprowadzeniu zmian w Krajowym Rejestrze Sądowym, będziemy się już posiłkować właściwą datą? Czy to nie Panowie wydzwaniali miesiąc później prosząc żebym ściągnął tekst, który był krytyczny i odnosił się do daty z dokumentu? Co więc w tym temacie zostało zrobione i dlaczego Klub wczoraj nie przypomniał swoim kibicom o tak ważnej dla nas wszystkich rocznicy? Znów usłyszymy, że nadmiar innych obowiązków czy sprzątanie po zaniedbaniach poprzedników stanęły na drodze ku normalności?
Wczoraj wspominaliśmy Żołnierzy Wyklętych, nie zabrakło Pana na powiatowych uroczystościach, wcześniej regularnie pojawiał się Pan pod pomnikiem pamięci w Lubinie, oddając hołd zasłużonym bohaterom, dla ojczyzny czy regionu (pochwalamy taką inicjatywę). Wczoraj zapomniał Pan niestety o ludziach, którzy założyli Nasze Zagłębie, klub dla którego Michał Kielan i inni pracują. Klub, z którym ponoć wszyscy się utożsamiacie i chcecie dla niego jak najlepiej. Smutne, może warto publicznie uderzyć się w pierś i przyznać, że … no właśnie.
Parę minut temu Zagłębie wrzuciło wprawdzie grafikę z okazji 77. rocznicy zatwierdzenia klubu. Szkoda, że uczyniono to po fakcie publikacji na zaglebiak.com dokumentu i tekstu o rocznicy. Pracownicy, którzy powinni propagować klubową historię znów zakpili z lokalnej społeczności, a może po prostu nie znają historii swojego klubu. Żenada, dostaliście na tacy dokument, a Wam się nie chciało z tego skorzystać. Chcemy jako klub szacunku innych, a nie potrafiły uhonorować i poszanować swoich protoplastów i wydarzeń ważnych dla całej społeczności kibicowskiej skupionej wokół Zagłębia Lubin.
Tym właśnie różnią się pasjonaci od karierowiczów.
Brawo, świetny tekst. Trafiłeś w sedno. Uważam, że to jest nasz obowiązek ich punktować bo nigdy nie zrozumieją o co w ogóle chodzi. PoZdrowienia