„Polski Związek Piłki Nożnej zakończył rekrutację szkółek do czwartego cyklu Programu Certyfikacji. Akademia Piłkarska KGHM Zagłębie znalazła się wśród czternastu szkółek, które uzyskały złoty certyfikat.” oraz „ Zagłębie Lubin S.A. informuje, iż nowym piłkarzem Miedziowych został 26-letni Mateusz Grzybek! Prawy obrońca związał się z naszym Klubem umową, która obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku.” – to dwa najważniejsze komunikaty, które wyszły z klubu w mijającym tygodniu.
Pierwszy news został poparty pełną utartych sloganów wypowiedzią prezesa Michała Kielana: jaka ta akademia jest dla niego ważna i w ogóle w przyszłości klubu, jak wszyscy dokładają starań, by była super i w ogóle, że nikogo nie zaskakuje ta gwiazdka, bo przecież jesteśmy świetni… I tutaj na chwilę się zatrzymajmy, by zadać szefowi klubu dwa ważne dla nas kibiców pytania: co w ostatnich miesiącach zrobił, by wzorowo funkcjonującą przez lata akademię jeszcze usprawnić (bo mamy nieodparte wrażenie, że wiezie się na pracy poprzedników) i jakie podjął działania inwestycyjne, by cały projekt nadal rozwijać? Zdecydowanie odjechały nam już Legia i Lech, przestaniemy niebawem być atrakcyjnym wyborem dla piłkarskiego narybku. Mało tego, z relacji prezesów innych klubów, z którymi łatwiej się rozmawia o takich sprawach, wiemy, że kolejnym wymogiem licencyjnym, jeśli chodzi o infrastrukturę, ma być boisko treningowe z podgrzewaną płytą. Panie prezesie oczywiście zdążymy do września tego roku? Zdajemy sobie sprawę, że pewnie kilka innych klubów boryka się z podobnym problemem i otrzymamy wspomnianą licencję, najwyżej warunkowo… Czy jednak KGHM-owi spodoba się takie rozwiązanie? No chyba, że nie będziemy ubiegać się o zezwolenie na grę w ekstraklasie w przyszłym sezonie, więc problem się sam rozwiąże?
Mamy go, pierwszy transfer! Miał być skuteczny napastnik, a za bańkę dyrektor Burlikowski sprowadził nam 26-latka na prawą obronę. Mateusz Grzybek dotychczas rozegrał na poziomie ekstraklasy 42 spotkania, zbierał raczej dobre recenzje, ale mamy nieodparte wrażenie, że jednak trochę przepłaciliśmy. Ostatnio na prawą obronę, też za podobną kwotę, sprowadził Piotr Burlikowski Bartosza Kopacza? Ot logika Burlika, chcesz napastnika, bierz za bańkę na prawą obronę zawodnika? Przy okazji transferu Grzybka głos zabrał prezes, mówiąc: „Dołącza do nas zawodnik doskonale znający warunki ekstraklasy. Szukaliśmy piłkarza na prawą obronę i cieszę się, że wybór padł właśnie na Mateusza. Jest utalentowany, prezentuje odpowiedni poziom i wpisuje się w wizję naszego zespołu.” Nas najbardziej ciekawi to ostatnie zdanie o wizji… Kurde może kiedyś doczekamy się rozwinięcia?! Mamy też pewną wrzutkę do dyrektora Piotra Burlikowskiego: Czy przypadkiem na lotnisku nie zgubił się Wam ostatnio Cheikhou Dieng? Chłopina niby nie poleciał do Turcji, ale żadnej informacji, co dzieje się z najlepiej wyskautowanym zawodnikiem w historii Pana drugiej kadencji w Zagłębiu (jak poinformował prezes kibiców na spotkaniu).
Żeby nie było, że nie dostrzegamy pozytywów, ostatnie filmiki prezentujące zawodników – klasa! Niestety komunikacja nadal nie dorasta im do pięt, jest słabo i ogólnie ciągle nudno. Nie widać też zmasowanych działań dotyczące promocji karnetów na nową rundę, ale może „wizja” tego nie zakłada.