Jak dla mnie REMIS OK, bo Śląsk był minimalnie lepszy (ta poprzeczka!!!).
Emocje? No jakieś były, ale tak nie za dużo, skromnie raczej było.
Pieńko – dobrze grał, ale jak trzeba było strzelić to mocno spudłował.
Jach – większość celnych podań zanotował pewnie do Bieszczada… No nie o to chodzi…
Poletanović – będą z niego ludzie. Dzisiaj zagrał nieźle ALE raz się pogubił na 40 metrze i poszła groźna kontra. W drugiej połowie zamiast strzelać to próbował przyjąć piłkę, a to z kolei mu nie wyszło baaaaardzo…
Bohar – nic dzisiaj nie pokazał
Starzyński – pokazał, że wie, że to jego ostatni „kominowy” sezon w kontrakcie Ostatni raz tak szybko biegającego widziałem go w 2016
Piłkarz Meczu – Ławniczak. Przede wszystkim za ten zablokowany strzał w pierwszej połowie. Ślązak jakiś na 8 metrze był i to było baaaardzo groźne, Gdyby nie Aleks… aż boję się pomyśleć.