GRUPA 3 czyli ci, co zarobili jakieś noty ale nie zagrali minimum 10 meczów EKStraklasowych
.
POZYCJA 35 – LORENCO SIMIĆ
7 meczów rozegranych
1 średnio zagrany – reszta słabo
1 gol (w tym średnio zagranym meczu – gdyby nie to, to słabe byłyby wszystkie!)
.
Krzywdę mu robi każdy kto go ustawia na środku obrony. On się do tego nie nadaje. Już nawet jako środkowy napastnik wyglądałby lepiej 
a pozycja dla niego to moim zdaniem pomocnik defensywny to jego pozycja. Po poprzednim sezonie w podsumowaniu napisałem o nim, że jest gwarantem emocji zarówno dla naszych kibiców jak i tych od przeciwnika O ile w zeszłym sezonie szkodził po równo nam i przeciwnikom, tak w tym sezonie… No powtórzę się 7 meczów rozegranych – 6 słabych… Ten z Wisłą Kraków w Lubinie to wręcz fatalny… Generalnie to cieszę się, że Lorenco u nas był – może kibic jeden z drugim zrozumie, że jak udaje nam się ściągnąć z półwyspu apeninskiego względnie młodego obrońcę o świetnych warunkach fizycznych to nie jest to żadne WOW!, to MUSI być „produkt uszkodzony”… Że to nie przypadek, iż dał się namówić na przejście do średniaka Ekstraklasy… Po odejściu od nas niiiiiiby się zaczepił w Serie B, ale przez pół roku w 7 meczach ugrał 155 minut. Transfermarkt wycenia go na 750 tysięcy jurasów, ja bym nie dał nawet 200