Dotarła dzisiaj do nas smutna wiadomość o śmierci Janusza Karskiego. Bolesławianin zmarł w nocy z czwartku na piątek. Był absolwentem AWF Wrocław, wioślarzem AZS AWF Wrocław. Był w osadzie olimpijskiej przygotowującej się do Monachium, czwórka podwójna, na którą jednak nie pojechał. Przez większość życia zawodowego związany był z Lubin. Do Lubina ściągnął go dyrektor Zastawnik, w latach 1970-1980 pełnił funkcję dyrektora do spraw inwestycyjnych przy KGHM. Z początkiem lat 80 był członkiem zarządu MKS Zagłębia Lubin, był prawą ręką prezesa Parchimowicza przy sekcji piłki nożnej. Zakładał w Zagłębiu sekcje judo i karate. Działacz sportowy, sportowiec, wioślarz, karateka. Ogromny miłośnik piłki ręcznej i siatkowej, oddany sympatyk Zagłębia Lubin. Kto miał okazję go poznać, ten na długo zapamiętał jego żelazny uścisk dłoni.
Pogrzeb odbędzie się w środę o godzinie 14:30 na nowym cmentarzu komunalnym w Lubinie.