38 – Karny z d… Zajic nie faulował…
39 – Hładun broni – jest sprawiedliwość na tym świecie!
45 – Zhigulev dalekie podanie do Daniela. Ten wrzuca na ślepo ale idealnie tam, gdzie był Zajic który z kolei główką prawie w bramkarza… ale weszło… 1:0 !
45+3 Komentator mówi, że „Zajic – problem z napastnikami został rozwiązany”. 100% ZGODY! Ale chwilę potem mówi „Zawodzili Sirk i Mraz… Potem trener nie miał przekonania do Podlińskiego”… Że WHAT? To nie jest tak, że „trener nie miał przekonania” tylko Podliński nie przekonywał… Dostawał szanse, zawodził, skończył na ławce, proste 🙂
65 – Chodyna interweniuje w obronie. Przede wszystkim skupia się na wybiciu piłki ale ta trafia do Starzyńskiego, który wychodzi z akcją… podaje do Szysza… ten strzela i gooooool! 2:0 ! Szysz ładnie strzelił, oczywix… ale bohaterem akcji jest Starzyński, to znaczy… avatar Starzyńskiego, który dzisiaj jest na boisku. Była siła (bo przepchał obrońcę), była szybkość (bo pognał potem z piłką) – czyli atrybuty których tzw. „figo” normalnie nie pokazuje 🙂
74 – Wrzutka Warty w nasze pole karne. Podliński przegrywa pojedynek z typem niższym o głowę. Ten dochodzi do sytuacji strzeleckiej z 6 metrów. Hładun… sparował piłkę na słupek… To jest JEGO dzień ! 🙂
90+3 Rzut rożny, podchodzi avatar Starzyńskiego… piękna CELNA wrzuta na drugi słupek! Teraz już nie mam wątpliwości, że to avatar – prawdziwy Starzyński by wrzucił na głowę najbliższego obrońcy 🙂
PIŁKARZ MECZU – DOMINIK HŁADUN
