Wywiad przeprowadzany przez… nie widzę autora, a szkoda, bo pochwalić chciałem. Trudnych pytań nie brakowało. Jak się Lubomir do nich odniósł to już inna sprawa (i o tym będzie poniżej) ALE generalnie wywiad bardzo dobry. LEKTURA OBOWIĄZKOWA!!! 🙂
LINK (jeśli jakimś cudem ktoś trafił na naszą stronę a nie przeczytał jeszcze klubowej) -> https://www.zaglebie.com/Aktualnosci/Pierwszy-zespol/lubomir-guldan-podsumowuje-sezon-2020-2021_n11281
Lubomir podsumowuje sezon i już pierwsza odpowiedź na pierwsze pytanie jest… hmmm…. 🙂
Walczyliśmy o udział w eurowpierd*lu nie dlatego, że byliśmy tacy super. Walczyliśmy, bo tak a nie inaczej rozgrywki się ułożyły, czysty przypadek.
Walczyliśmy, bo akurat Puchar Polski wywalczyła drużyna z TOP3 i to 4-te ligowe miejsce coś dawało.
Aż mi się Smuda przypomniał i jego gadanie po Euro 2012 : „W przeciwieństwie do poprzedników, ze mną u sterów do ostatniego meczu graliśmy o wyjście z grupy”. Nie dodał tylko, że nawet przy dwóch wcześniejszych porażkach awans do ćwierćfinału przed ostatnim meczem również byłby możliwy BO TAK SIĘ ROZGRYWKI AKURAT UŁOŻYŁY i czy z nim, czy z małpą jako trenerem też byśmy te szanse mieli.
Lecimy dalej – kilka pytań później możemy przeczytać takie coś…
Kamil bardzo pozytywnie zaskoczył a „Oczko” również wyglądał bardzo dobrze. Zapamiętajcie sobie tę wypowiedź, bo za krótką chwilę do niej wrócimy 🙂 Ale za chwilę, bo teraz idzie to:
Zdrowy Oko > Zdrowy Crno. Taka jest hierarchia jakości wg Guldana. I git – i ja się z tym zgadzam. Dalej jest o tym, że Crno wraca do Poznania i tyle w temacie jego dalszej gry w ZL, a musicie wiedzieć, że ten i tamten piszą na Twitterku jakoby Crno miał grać u nas dalej. Trochę by się to nie trzymało kupy, prawda? Wg Guldana Kruk dał radę, Oko „wyglądał bardzo dobrze”, mamy jeszcze Simicia… na co komu Crno? No wiadomo już, na nic 🙂
Lecimy dalej…
Za Bednarczyka Guldan nie musi się tłumaczyć, bo nie on go tu ściągał – jasne. Trener moim zdaniem nie ma co tłumaczyć, bo wszyscy widzieliśmy co Bednarczyk na boisku pokazywał. Kiepski był więc nie grał. Ten, kto go tu ściągał powinien odpowiedzieć, czy warto było dawać szansę komuś obcemu, jak można było przez ten sezon swojemu z rezerw. Jakiś nasz młodziak mógłby się sprawdzić, reszta by widziała i czuła by motywację „że skoro on dostał szansę, to może i ja kiedyś dostanę? Zatem warto się starać, to prawda co mówią tu w klubie, że jak ciężko pracujesz to szansa przyjdzie…”.
NAJLEPSZA I TAK JEST KOŃCÓWKA TEJ WYPOWIEDZI 🙂 To właśnie dla niej prosiłem powyżej, byście pewien fragment zapamiętali 🙂
No więc tak: Kruk zaskoczył pozytywnie, Oko wyglądał bardzo dobrze, jest Simić… ALE CHCEMY ZAKONTRAKTOWAĆ DOŚWIADCZONEGO STOPERA 🙂
Damianie Oko – czytasz to i już wiesz, że Twój czas w ZL się skończył 🙂 Kruk będzie grał bo młody i coś za niego będzie można dostać, Simić kosztował 1,1 mln złociszy i trzeba będzie spróbować to odzyskać (czyt. będzie miał pierwszeństwo przed Tobą do składu) a do tego chcą jeszcze ściągnąć trzeciego. A pozycje do obsadzenia są dwie. A ty jesteś czwarty w rankingu. Jeszcze jak byś był trzeci, to mooooożna zostać, próbować walczyć (kto wie, może to się do rozpoczęcia sezonu wydarzy, może jest jakiś kupiec na Kruka lub Simicia), ale jako czwarty to wiesz, że to strata czasu… Jończy coś o tym wie….
Kolejny ciekawy fragment :
Moim zdaniem nikt (prawie) nie oczekuje, że wszyscy młodzi będą od razu grać jak Białek (który IMO też nie grał jakoś super na początku… robił „cyfry”, ale z samej gry nie wyglądało to za dobrze… średnio raczej), ale jeśli jakiś „doświadczony” (czyt. za kiepski, by wyjechać na zachód ligowy „dżemik”) ma coś „kasztanić” na boisku, to równie dobrze może to robić jakiś nasz młodziak. Każdy młody prędzej czy później coś zawali, dopadnie go zniżka formy… KAŻDY… zatem im szybciej będzie to miał za sobą i nauczy się temu zapobiegać, tym lepiej.
Kolejny fragment :
„Graliśmy o coś”, czyli O CO? O trzecie miejsce (czyli podium, czyli brązowy medal) nie graliśmy. Czwarte miejsce akurat dawało awans do pucharów, ale czy to jest takie wielkie COŚ zagrać 2-4 mecze i odpaść z jakimś Szachtiorem Koniec Świata? Tak się tłumaczyć jak Guldan można zawsze, bo przecież nigdy nie będzie tak, że po połowie sezonu będziemy matematycznie pewni utrzymania tudzież tego, że „puchary nam nie grożą”. Prawda jest taka – sezon został zmarnowany.
A teraz prawdziwe combo 🙂
„Trudny moment… dla starszych zawodników, że wycofujemy się z gry o puchary”?!?!? No rzeczywiście 🙂 Tak trudny, że aż sami się wycofali i zagrali tak jak zagrali z Wisłą Płock w 30-tej kolejce 🙂 🙂 🙂
„Każdy piłkarz… ma swój cel. Zawodnicy wiedzieli, że jest szansa na grę w pucharach”. Dobra dobra – starzy wyjadacze wiedzą, co awans do pucharów oznacza 🙂 🙂 🙂
Dla mediów gadka idzie taka -> „tak tak, chce awansować z drużyną, bo to jest świetna okazja, żeby się pokazać i być może zapracować na transfer”
A prawda jest taka -> „w dupie mam puchary, kto mnie niby wypatrzy podczas przegranego dwumeczu z FC NieWiadomoJakiToKrajVogule?!? Scouting dziś jest taki, że jak ktoś jest dobry, to go i bez pucharów wypatrzą. Mnie nie wypatrzyli… A teraz mam ciepła posadkę tutaj i jest git… a jak awansujemy do pucharów to działacze się obsrają przed kompromitacją i zaczną ściągać lepszych zawodników… a nawet jak się okażą wcale nie lepsi to i tak na nich trener postawi, bo nie po to ich ściągnięto by ławę grzali… czyli dla klubu puchary = dla mnie kłopoty”. Nie mówię, że każdy tak myśli ale bądźmy dorośli 🙂 Postawmy się na chwilę w roli ligowego przeciętniaka, który gra w piłkę dla pieniędzy i nie obcy jest mu cynizm 🙂
No i końcówka -> „Chcemy postawić od przyszłego sezonu na młodych zawodników” 🙂 TRZYMAM ZA SŁOWO 🙂 Super byłoby jeszcze zdefiniowanie wcześniej, co oznacza „młody zawodnik” 🙂
Idziemy dalej 🙂
Jak to „trudno powiedzieć”? No proszę Cię 🙂 🙂 🙂 Facet przez pół roku trenował sam, bez klubu, bo nikt go nie chciał…
A tu kolejny fragment…
Łukasz Łakomy „widzi, że jest szansa gry” 🙂 No a jak ma nie widzieć, jak zapis kontraktowy mu tę grę gwarantuje 🙂 🙂 🙂
Pytanie, czy teraz reszta młodych widzi, co trzeba robić, by dostać szansę w ekstraklasowym składzie 🙂 Jak teraz będą Wam przedstawiać ofertę kontraktu i nawijać przy tym „makaron na uszy”, że „tak tak, wierzymy w Ciebie synu” ale nie zobaczycie zapisu o gwarantowanych minutach, to wiedzcie, że jesteś szykowani na 20-25 zawodnika w klubie.
Ale żeby nie było – nie mam pretensji do Guldana, że się „wysprzęglił” z tym tematem. Takie coś było, jest i będzie zawsze grane… W każdym klubie, w każdym kraju, nie tylko u nas. Wspominam ten fragment, bo doceniam, że się na szczerość tu zdobył.
A teraz bomba 🙂 🙂 🙂
Po pierwsze – kto liczył na Mraza? I – skoro liczył – to jak to o nim świadczy? Na pewno jest człowiekiem wielkiej wiary… ale czy zna się na piłce? 🙂
ALE DOBRA, ZOSTAWMY TO, BO Z TYM REGULARNYM POWOŁYWANIEM TO DOPIERO NIEZŁA BEKA 🙂
TAK WG GULDANA WYGLĄDA REGULARNE POWOŁYWANIE 🙂 🙂 🙂
Powołania na listę rezerwową to też nie jest „powołanie do kadry” 🙂 A jeśli ktoś uważa inaczej, to niech tak spróbuje pocieszyć Grosickiego 🙂
Jakie szykują się transfery?
Oko, Ty już wiesz o co chodzi z tym obrońcą 🙂
Podliński – dla Ciebie szykuje się ławka. A i to nie będzie takie proste, bo pewnie będą jeszcze próby z Sirkiem (żeby odzyskać kilka groszy z jego transferu).
Środkowy pomocnik – o co kaman? Starzyński znalazł kupca? Poręba odchodzi? Żubrowski na pewno nie odchodzi – o to jestem spokojny 🙂 Gdzie mu będzie lepiej? 🙂