Józef Kazimierz Bodziony zmarł 8 kwietnia 1983 roku w Lubinie po długotrwałej chorobie (amputacja obu nóg). Urodził się 19 marca 1925 roku w miejscowości Gęsiszki (Wileńszczyzna). Był synem Władysława i Franciszki z d. Kurzeja. Józef Bodziony do Lubina przyjechał 18 kwietnia 1946 roku z Lubawki, gdzie pracował w Głównej Inspekcji Samochodowej, po powrocie z Niemiec. Był konwojentem transportu powracających pracowników przymusowych w Niemczech. W Lubinie poznał swoją żonę Ulę, którą poślubił 5 kwietnia 1947 roku w Urzędzie Stanu cywilnego w Lubinie, ślub kościelny zawarli 28 października tego samego roku. Pracował w Miejskiej Spółdzielni Zaopatrzenia i Zbytu jako kadrowy, potem do emerytury pracował w Dolnośląskiej Fabryce Instrumentów Lutniczych DEFIL w Lubinie na stanowisku majstra przy produkcji instrumentów lutniczych. W 1979 roku przeszedł na rentę a następnie na emeryturę. Przed chorobą, kiedy był w pełni sił, należał do Koła Łowieckiego „Dzik” w Lubinie gdzie przez dwie kadencje piastował funkcje łowczego. Był zawodnikiem OMTUR Zawiszy, a następnie działaczem i prezesem klubu. W klubie pracował zawsze społecznie. Pracę na rzecz klubu przerwała choroba (cukrzyca i astma) pozostał jednak wiernym sympatykiem. Był w stałym kontakcie z czynnymi działaczami nawet wtedy kiedy poruszał się już na wózku inwalidzkim. Jego zamiłowanie do piłki było ogromne. Jak wspomina Jego żona Pani Ula – „Józef jeździł na wszystkie mecze wyjazdowe, nie licząc się z czasem ani innymi obowiązkami. To była jego pasja”