Stoch w Zagłębiu! Oczywiście nie ten ze zdjęcia, tylko inny. I nie Polak, tylko – COOOO ZAAA PRZYPAAAAADEEEEK – Słowak 🙂 31-letni. Z kontraktem do końca tego sezonu.
Ale żeby nie było, przejrzałem jego CV
(https://www.transfermarkt.pl/miroslav-stoch/detaillierteleistungsdaten/spieler/45559),
coś tam kiedyś grał na w miarę poważnym poziomie (Turcja, Holandia)… Oficjalny Fanpej dorzuca jeszcze w swoim wpisie o nim grę dla Chelsea Londyn, ale tu bym się tak nie rozpędzał, bo zagrał tam niewiele więcej niż swego czasu Papadopulos dla Arsenalu. Anyway, powinien posadzić na ławce Szysza.
Czy to DOBRY transfer? Czas pokaże, wiadomo, ale gdybym miał obstawiać teraz jak to będzie to uważam, że będzie dobrze.
Czy to POTRZEBNY transfer? W moim odczuciu ZDECYDOWANIE NIE. Szysz nie robi progresu od ponad roku i przestałem już w niego wierzyć, ale jako zastępstwo dla niego widziałbym w tym obecnym, konkretnym sezonie kogokolwiek z Akademii. Bo sezon jest specyficzny – spadek nam nie grozi, puchary… puchary niby jeszcze „zagrażają”, ale po pierwsze – nie jest to duże zagrożenie, a po drugie – czy na pewno to takie super się do nich załapać i odpaść w pierwszej (max drugiej) rundzie eliminacyjnej? Wg mnie – niezbyt. To znaczy – dobre i te 2-4 mecze, ale nie jest to coś, bez czego będziemy mieli zepsuty lipiec 🙂
A taki młody, jak już w tym sezonie zaliczyłby mecze w których by się obsrał (a każdy takie mecze zalicza na początku) to w przyszłym można by na niego liczyć (a przynajmniej byłyby na to większe szanse)… Ale wiecie – mamy podobno super Akademię która podobno super szkoli, tylko ma jedną poważną wadę… nie ma w niej żadnych Słowaków 🙂
A sorry, wprowadza się młodych do seniorów… od razu, z miejsca, zaraz jak tylko się już ich komuś podbierze 🙂 Łakomy przyjechał, zaliczył kilka treningów – i myyyyk – debiucik w Ekstraklasie. Ciekawe, co sobie pomyślał jeden młody z drugim z Akademii, co tu się im „makaron na uszy” nawija o ścieżce rozwoju… Spodziewajmy się w bliskiej przyszłości więcej Zynków i…
…i Piątkowskich… Chociaż… hmmm… czy z tym Piątkowskim to to samo? Otóż NIE. Najpierw szybkie streszczenie – Kamil Piątkowski właśnie odszedł z Rakowa Częstochowa do RB Salzburg za 5 mln jurasów. Ten sam Kamil jeszcze w maju 2019 kopał się w naszych rezerwach…
Na Twiterku pojazd po klubie, że jak mogliśmy taką perłę przeoczyć, wypuścić itp a tu wina klubu nie jest – moim zdaniem – taka oczywista… Jak zwykle maaaaaało kto pamięta jaki wtedy mieliśmy skład a był on (na środkowej obronie) taki:
1. Guldan
2. B.Kopacz
i młody – wprowadzany do zespołu Oko.
Dzisiaj łatwo powiedzieć (wiedząc ile ktoś chce płacić za Oko a ile ktoś zapłacił za Piątkowskiego), że dokonano złego wyboru ale liiiitooooości!!!… jakbyśmy mieli w klubie wróżbitę, to byśmy go nie mieli (bo by go zaraz FC Barcelona przejęła) 🙂
Chronologicznie szło to tak:
październik 2018 – Oko dostaje debiut, 45 minut w przegranym meczu z Górnikiem Zabrze na wyjeździe
grudzień 2018 – Oko dostaje 83 minuty z Jagiellonią na wyjeździe (4:0 wygraliśmy)
styczeń 2019 – obóz zimowy. Oko musi się dobrze prezentować bo…
luty 2019 – ma pierwszy skład
marzec 2019 – ma pierwszy skład (i wg ówczesnego Prezesa M.Dróżdża – po raz pierwszy przyjeżdżają wtedy skauci z poważnych lig by go obserwować)
kwiecień 2019 – ma pierwszy skład
maj 2019 – ma pierwszy skład (i wg ówczesnego Prezesa M.Dróżdża – pojawia się oferta transferowa ze strony Leeds Utd. Poważna – ale wg MD – można by jeszcze się potargować o więcej)
Powiedzcie teraz, w którym momencie odstawiacie Damiana Oko od składu, żeby dać tam Piątkowskiego? A może Oko zostaje, a zamiast niego Guldana na ławkę? Kopacz przesunięty był wtedy na prawą obronę a Czerwiński grał w pomocy… Gdzie tu zmieścić jeszcze Piątkowskiego?
Ciężki wybór? No właśnie 🙂 A mieliśmy jeszcze wtedy Serafina Szotę w odwodzie. Dziś wiadomo – nic z niego nie wyrosło (póki co przynajmniej) – ale na tamten czas to był podstawowy reprezentant Polski U20 (pojechał z kadrą na MŚ U20 i grał wszystko „od deski do deski”).
I Piątkowski to wszystko widział, przestraszył się rywalizacji (i nie można odmówić mu logiki), zgłosił się do niego Raków, więc się do nich przeniósł. Widział tam dla siebie większą szansę na skład i tyle w temacie. Powiedzcie teraz, że będąc wtedy w Lubinie na jego miejscu chcielibyście zostać…2 miejsca w składzie a ja mam w hierarchii numerek 5-ty (albo 6-ty nawet, bo Jończy był wtedy na wypożyczeniu do 1.ligi a to 2 levele wyżej niż nasze rezerwy)… Ja bym nie chciał… Klub składał mu propozycje pozostania, nawet je intensyfikował (gdy już się robiło „gorąco” wokół potencjalnego transferu Oko) ale ten wybrał jak wybrał… O brak szansy dla Zynka można się klubu czepiać, o brak szansy dla Piątkowskiego… no ja się czepiać nie będę.
Crnomarković przeprosił za złamanie nogi Pyrdołowi… Wg jego słów – zrobił to od razu po meczu, a teraz przeprosił również oficjalnie przed kamerami, żeby o przeprosinach dowiedzieli sie również dziennikarze nawołujący do opłacenia przez Crno rehabilitacji i wszelkich kosztów poszkodowanemu (a to już jego klub macierzysty go nie ubezpieczył?)…
Dla mnie temat Crno zamknięty – za to Vrabca temat otwarty wciąż.
JAK MOŻNA BYĆ TAKIM….AAAAA!!!! Na tyle rozmaitych sposobów można było przypomnieć Czarnemu Markowi, że ma się wykartkować, że „już czas”, to ten to musiał zrobić w taki sposób, że absolutnie nikt nie ma wątpliwości o co kaman!
A swoją drogą – rozczula mnie naiwność niektórych 🙂 Na niezastąpionym źródle beki (czyli tłiterku) wyczytałem, że „no jak tak można się wykartkowywać?!? To niegodne!!!”… ludzie, przecież to numer stary jak świat, tylko wybitny ignorant o tym nie wie, bo takie ciemniactwo jawne jakie Vrabec zrobił, to się wybitnie rzadko zdarza 🙂 Moim zdaniem Sevela powinien przemyśleć sens posiadania takiego asystenta… Ale czy ja teraz nie oczekuję zbyt wiele? Czymże jest zachowanie Vrabca wobec tego, co notorycznie odstawia inny Słowak (o inicjałach SM… w sumie się zgadza bardzo, bo oglądanie jego gry ma coś z sadomasochizmu 🙂 ) a Sevele to nie rusza i tak…