0 – Do czego to doszło. Sirk jest w wyjściowym składzie a ja… się z tego cieszę Pewnie jednak szybko mi przejdzie…
12 – Guldan zrobił tego karnego w taki sposób, jakby mecz sprzedał
13 – Sierpina strzelał karnego tak, jakby tego meczu nie chciał kupić
15 – Sirk z piłką wygląda tak, jakby udział w tym meczu kupił (albo wygrał w jakimś konkursie dla kibiców)
23 – 0:1. Chodyna spóźnia się z interwencją i gość, którego krył (Marzec) z metra wbija piłkę do bramki
30 – W sumie błacha sytuacja ale mnie wnerwiła. Starzyński przed chwilą do tego stopnia nie kontrolował swojej pozycji na boisku że dał się złapać na trzymetrowym spalonym. Gwizdek sędziego, piłka dla bielszczan a Starzyński… ręką pokazuje koledze z drużyny do kogo on powinien podejść. Bezczelność Niech lepiej się skupi na kontrolowaniu siebie, a potem dopiero innymi dyryguje
38 – Współkomentator Żewłakow zastanawia się, kogo mógłby wstawić Sevela, żeby coś zmienić. No jak dla mnie to ja już 4 kandydatów widzę. Co najmniej. Do ataku by się ktoś przydał. Ktokolwiek. Może nawet Forenc.
45 – Sirk vs MaRAZm… sam nie wiem który gorszy. Ale co mnie teraz bardziej zastanawia to taki flashback z przeszłości, jak Sevela mówił „Szysz to dla mnie nie jest napastnik”. No spoko. A ciekawe co o Roksi i Marazmie by powiedział
68 – Duet Sirk-Mraz razem na boisku. Marzenia się spełniają
71 – Simic dluuuuugie podanie do Chodyny, ten do Drażicia, Drażić do Sirka i…. GOL I… tym golem wskakuje na miejsce lidera strzelców ZL w tym sezonie. Ale jaja
74 – Hładun zrobił coś takiego… nie ma co opisywać, to trzeba zobaczyć (obczajcie skrót z meczu na jakimś ekstraklasa.org, będzie fajny ). Coś jak Guldan z tym karnym – no i mamy 1:2
76 – Poręba wykonuje rzut wolny…. To najlepiej wykonywany rzut wolny od czasu Bohara… Ale oczywiście dalej Starzyński będzie ich stałym wykonawcą (jprdl)
85 – Hładun próbuje zrobić „Neuer’a” (czyt. wychodzi do interwencji przed pole karne) ale to był błąd. Idzie lob…. Na szczęście niecelny. To nie jest dzień Dominika.
87 – Przegrywamy więc… Sevela ściąga napastnika a wpuszcza obrońce. Brzmi idiotycznie ale…. Simić idzie do ataku. To ma nawet sens No bo wiecie, tam nikogo i tak nie ma (bo MaRAZma nie liczę) a my i tak gramy na aferę.
94 – Koniec. Zasłużona porażka.
Piłkarz Meczu – BALIĆ