2019/20 – kolejka 4 – Zagłębie vs Arka

5 minuta – Guldan robi taką asystę jaką u Starzyńskiego dawno nie widziałem (i powoli zaczynam wątpić czy jeszcze ujrzę) 🙂


~15 minuty – Forenc wykopuje piłkę – Szysz ją przyjmuje, gasi i będąc samemu naprzeciw 3 obrońcom stwierdza (słusznie) że nie ma co robić solówy więc wycofuje ją do tyłu. W międzyczasie arkowcy wracają w komplecie na swoją połowę i sytuacja wygląda tak, jakbyśmy całą akcję zaczynali od ostatniego obrońcy a nie długim wykopem. Po co więc tak robić? Po co był ten ryzykowny (bo p.p. utraty piłki było duże) wykop Forenca? Taktyczna głupota.

52 minuta – Tosik żółtko dostaje – znając jego styl „gry” ja bym na miejscu BvD od razu Slisza na rozgrzewkę wysyłał w takim momencie. Jak się okazało, do końca meczu Tosik już nic nie „przytosikował”.


Po 90 minucie – Szysz robi wiatr, umie to. A jednocześnie skuteczność fatalna. Oglądając go w tym meczu aż mi się Sławomir Majak przypomniał (pamiętacie go jeszcze? 🙂 )
.
Jakieś jeszcze ktoś ma wątpliwości, czy Alan na skrzydle to czy aby dobry pomysł? 🙂 Szkoda, że mu ten lobik nie wyszedł 🙂
.
Strzały: 16-9 dla nas (i to jest super, tak trzeba grać). W celnych tylko 5-4 dla nas (i to już nie jest super).
Posiadanie piłki: 42% dla ZL (i to jest akurat gównowarta – jak widać – statystyka).
.
Alan przebiegł najwięcej ze wszystkich, bo 12,46 km ale dla mnie Piłkarzem Meczu był Guldan.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *