EPIDEMIA

EPIDEMIA to słowo, które pojawiało się w kontekście Ekstraklasy już lata temu. Tu, na załączonej OKŁADCE (tak, tak kiedyś wyglądały okładki gazet 🙂 ) Tygodnika „Piłka Nożna” można wyczytać w wielkim skrócie, że polski piłkarz jest gorszy od zachodniego i już nawet jest analiza wyników, która mogłaby się stać świetnym asumptem do zmiany systemu szkoleniowego. Tak, zmiany systemu 🙂 Już 30 lat temu w Polsce myślano o tym 🙂 To nie jest tak, że o tym się gada od 5 lat a wcześniej każdy mówił, że jest dobrze. Nie, wprost przeciwnie. Każdy mówił, że jest źle i że coś z tym trzeba zrobić. W czym tkwi szkopuł? Ano w tym, że każdy tylko „mówił”. Boniek prezesem PZPN jest jakim jest, ma „swoje za uszami” lecz – IMHO – każdy, kto mówi że jest kiepskim prezesem powinien się zastanowić jak ZB wypada w porównaniu z poprzednimi prezesami począwszy od 1990 roku właśnie. Ilu z jego poprzedników robiło AMO, LAMO, srAMO, podręczniki trenerskie, ośrodki szkoleniowe, centralne ligi juniorów… O! To też jest dobre 🙂 Od ZAWSZE czytałem w wywiadach z piłkarzami, że juniorskie czasy to zaledwie 2-4 trudne mecze w sezonie (przykładowo nasi tak mówili o meczach ze Śląskiem i – w niektórych rocznikach – z Miedzią… a poza tym to same 6:0, 9:1… Czego się można w takich meczach nauczyć?). Czy można szkolenie poprawiać w Polsce lepiej? Pewnie można. Yyyy… NA PEWNO można, ALE nie czepiajmy się człowieka, który w końcu COŚ ZACZĄŁ W TYM KIERUNKU DZIAŁAĆ! Mnie osobiście strasznie wkur*ia, jak ktoś krytykuje jakiś projekt bez podania argumentów, jak ów polepszyć. Te nieliczne głosy z argumentami z kolei nie są w stanie nakreślić, skąd wziąć na to pieniądze (gdzie je zdobyć i w jaki sposób, wskazać z którego projektu zabrać itp itd). I w sumie to z Covid’ową epidemią też tak teraz mamy. Jedni starają się nakreślić jakąś drogę wyjścia z problemu, drudzy starają się tą ścieżką podążać a trzeci… 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *