5. Prezes ZL obstawia, że będziemy czarnym koniem rozgrywek… Jak ktoś pamięta tamte rozgrywki, to już wie, jakim koniem się okazaliśmy 🙂
6. No i wystartowaliśmy bardzo dobrze. Piłkarzem Meczu Mistrz Polski sprzed 10 lat – Zbigniew Szewczyk!
7. Te notatki już były, jak zakupiłem te gazety. Nie dało się ich wyczyścić…
8. Drugi mecz – drugi komplet punktów
9. I dobrze żarło i przestało z przyczyn niecodziennych…
10. Pomimo meczu mniej niż reszta grupy i tak jesteśmy liderem
11. Trochę wymuszanie transferu w wykonaniu Grzybowskiego… Źle to wszystko rozegrał
12. „Nerwus” Radżius
13. Wszystko super tylko atmosferka po treningu taka sobie…
14
15
16. Ciekawa opinia Marka Profusa. Co prawda nigdy nie zawierzam w 100% „słowu przeciwko słowu”, ale tu najpoważniejszym zarzutem jest lenistwo Prezesa ZL a że prezesów w Zagłębiu zwykle mieliśmy kiepskich to… jestem skłonny w te słowa wyjaśnienia ze strony Profusa uwierzyć.
17
18
19
20
21
22
23. Zaległy mecz w Ostrowcu… Początek był dobry…
24
25
26
27
28. Mecz – pod względem emocji – idealny 🙂 Wygrywamy – remis – wygrywamy – przegrywamy – wygrywamy!
29
30
31
32. Matysek „wpada na chwilę” do Lubina – w debiucie wpuszcza 4 bramki…
33
34. Mimo kiepskiego debiutu humor ma niezmącony -> „Zaszczycam Lubin tylko do listopada, potem może Wolfsburg, może Besiktas”… I skończył w Radomsku 🙂
35. Matysek trzyma formę – drugi mecz i druga czwórka wpuszczona… No ale to tak żartem pisane, bo tych goli mogło być spokojnie więcej (minimum 1 więcej, ale obronił rzut karny)… Koledzy z obrony grali tak, jakby go tu nie bardzo chcieli na wiosnę.
36
37
38. Szkoda tego meczu w Zabrzu… Gdyby udało się ugrać 2 punkty więcej…
39. Albo wygrać dwumecz z GKS Katowice… No niestety, nie udało się – runda wiosenna w grupie spadkowej.
40. Duża rozmowa z Dariuszem Żurawiem.
41
42
43. Duży wywiad z Prezesem Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej – Jerzym Kozińskim. Fajnie wyjaśnił Prezesa ZL – Jacka Kardelę 🙂
44
45
46
47. Transfery w ZL – podsumowanie merytoryczne 🙂
48
49
50
51
52
53
54. Piszą tu, że Matysek wrócił do Niemiec… Jeszcze nie wiedzą, że to tylko chwilowe
