Żubrowski z rzutu rożnego tak wybija, że piłka wychodzi z boiska.
Szysz z rzutu wolnego tak wrzuca, że piłka mija wszystkich w polu karnym a potem bramkę o dobre 5 metrów.
Starzyński jest kiepski w stałe fragmenty (oprócz karnych ofkors) ale Ci dwaj to już dno dna.
A co do Szysza to jak dla mnie, to mógłby nawet „wędkę” dostać.
A po przerwie było jeszcze gorzej.
Chodyna – mecz nierówny. Najpierw fajna akcja (kiedy to objechał dwóch wiślaków i wjechał w pole karne), potem kiepskie zachowanie kiedy pod ich polem karnym podał do… wiślaka, potem FA TAL NE zachowanie (kiedy mając „patelnię” kopnął w trybuny) a na sam koniec FE NO ME NAL NE zachowanie, kiedy strzelił gola
Piłkarzem Meczu dla mnie jednak jest nasz najlepszy strzelec – Lorenco Simić
PS: komuś było brak Starzyńskiego w dzisiejszym meczu? Bo wg mnie więcej „wiatru” zrobił dzisiaj Żivec przez te 24 minuty niż tak zwany „figo” przez poprzednie 2 mecze.