1 – Bohar faulowany tzw „stemplem”… Tak sobie teraz myślę, że tyle lat grałem w piłkę i zdarzały mi się rózne faule. A to kogoś tradycyjnie wyciąłem, a to jakiś łokieć… nakładką bardzo często wchodziłem… stempla nigdy nikomu (chyba) nie zrobiłem. Jakoś takie to nienaturalne dla mnie było… Żeby tak sfaulować, to trzeba bardzo chcieć moim zdaniem…
3 – A.Pawlak i 0:1 już przegrywamy. Bieszczad może by to i wybronił, bo piłka leciała zza pola karnego, ale zanim mu się wyłoniła z gąszcza obrońców to już miał o ćwierć sekundy za mało czasu na reakcję
5 – Mógł pójść atak, ale Gioberlidze wywalił się na piłce
6 – Całkiem niezła wrzuta Makowskiego ale Doleżal głową ponad bramkę
10 – Świetne podanie Łakomego by było… to znaczy, to było świetne podanie bo dawało odbiorcy szansę na strzał z linii pola karnego bez asysty obrońców no ale odbiorcą był Chodyna, więc wiadomo, że nic z tego nie wyszło (prócz +1 w statystyce strzałów niecelnych)
16 – Chodyna znów próbuje strzelić w bramkę, ale znowu niecelnie jak ostatnio (tylko bardziej)… Na co on liczy? 
17 – Łakomy świetnie przerzuca do Bohara, ten próbuje strzelać z 16 metrów ale z efektem „chodynowym”
19 – Gioberlidze próbował iść z kontrą ale nie potrafił skontrolować piłki i aut dla Wisły Płock
20 – Bohar dostał dobre podanie od Gioberlidze, ale nie ustawił się dobrze i jej nie przyjął. Wiślak asekurował ją, żeby wyszła poza boisko ale dał ją sobie odebrać przez Bohara. Ten podaje do Starzyńskiego, Filip wrzuca (bardzo celnie) do Doleżala a ten tym razem trafia w bramkę
1:1
23 – No się dzieje! Bohar odbiera piłkę na 30 metrze, podaje do Chodyny, ten z kolei podaje do Doleżala a ten PIĘTKĄ PRZY SŁUPKU!!!!!!
2:1
25 – VAR
Doleżal na minimalnym spalonym…. <smuteczek.gif>
1:1
31 – Wrzutka Łakomego w pole karne, może by co z tego wyszło ale Chodyna próbował główkować rzucają się do przodu… Wyszło „chodynowo” (czyli niecelnie)
33 – Wisła poszła z kontrą, dobrze że jakiś slepiec od nich biegł z piłką, bo Gioberlidze całkowicie zapomniał o kryciu swojego gościa i gdyby ten tylko dostał piłkę, to by był sam na sam na 10 metrze
36 – Davo w dobrej sytuacji zablokowany przez Jacha
44 – Znowu kontra w nasze pole karne i znowu Gioberlidze nie ogarnia krycia… Dobrze, że tamci też tego nie ogarniają
45+2 – Chodyna zamiast podawać to postanowił przy-chodynować… On gra dzisiaj dla Wisły
PRZERWA
46 – Kopacz odebrał piłkę, podał do Chodyny a ten… podał do nikogo :)… On jest dzisiaj mega-beznadziejny. Lepiej, jakby go w ogóle na boisku nie było.
54 – Chodyna nie przychodynił tylko świetnie wrzucił, Starzyński główkował w ziemię bo chciał taką „kaczuchę” zrobić, ale rotacja piłki była zbyt górna i po odbiciu przeskoczyła poprzeczkę… Szkoda
55 – Świetne podanie Łakomego do Starzyńskiego, ten wbiega z boku pola karnego ale minimalnie nad poprzeczką…
56 – A teraz znowu Starzyński strzela… efekt „chodynowy”
58 – Któremu naszemu obrońcy przed chwilą założono „siatę”? Nie, Chodyna dziś nie gra w obronie :)… Wiadomo… Giober-co-on-robi-w-tej-lidze…
62 – Makowski odbiera piłkę, CUDOWNIE podaje do … Chodyny, a ten…. STRZELA!!!! Cuda cuaaadaaaaaa oooogłaaaaaszaaaaająąąąą
2:1
64 – Łakomy świetnie do Chodyny a ten będąc 3 metry od bramki strzela… 6 metrów nad bramką Wszystko wróciło do normy
65 – Schodzi Chodyna, wchodzi Gaprindaszwili… Nie mam wielkich oczekiwań po tej zmianie…
68 – Gaprindaszwili najpierw spowolnił nasz kontratak, a po chwili stracił piłkę i poszła kontra dla Wisły… dobrze, że Bieszczad czujny na posterunku, wybronił groźny strzał.
79 – Piękna wrzutka do Warchoła (Gioberlidze oczywiście nie skumał, że powinien go pokryć… olał go zwyczajnie), ten na szczęście w sam środek bramki do rąk Bieszczada.
81 – Co gościu z Wisły przykasztanił teraz… w niegroźnej sytuacji zarobił czerwoną kartkę za faulu na Gaprindaszwilim…
83 – Rzut wolny z narożnika pola karnego. Nie ma Filipa więc strzela Łakomy… ale wyszło mu to tak, jakby był typowym Starzyńskim (czyli metr nad bramką)
87 – Pieńko centrostrzałem w poprzeczkę!… Kilkanaście centrymetrów w dół i byłoby pod spojenie…
88 – Łakomy kiwką w polu karnym zdobywa przestrzeń, podaje do Bohara a ten zamiast od razu pieprznąć na bramkę to sobie przyjmuje i… odbierają mu tę piłkę…
90+4 – KONIEC.