Moje świadome kibicowanie Zagłębiu zaczęło się 14 marca 2009 r. Nie pamiętałem tej daty, ale łatwo było to ustalić. Zupełnym przypadkiem i przy zbiegu okoliczności trafiłem na trybunę G, na mecz otwarcia Dialog Areny w którym 3-0 pokonaliśmy Górnika Łęczna. Co było wcześniej? Jaśniejsze i ciemniejsze chwile, 2 razy Mistrzostwo Polski (po drugim z nich zdobyty Superpuchar), rok przed pierwszym mistrzostwem 2-gie miejsce w lidze, a rok przed drugim mistrzostwem 3-cie miejsce. Skąd to wiem? Głupie pytanie. Wiadomo, że sporo informacji nie ma szansy umrzeć. Wspomnienia o tych latach u wielu osób nadal powodują uśmiech na twarzy. A co gdyby nikt tych informacji nie zanotował, nie przekazał dalej, nie spisał? Żyłbym w świadomości, że najlepszym naszym wynikiem było 3-cie miejsce wywalczone przez ekipę Piotra Stokowca. Żyłbym tylko informacjami z czasów nowego stadionu. To akurat są jedne z najistotniejszych informacji, które można znaleźć niemal wszędzie. A co z informacjami bardziej szczegółowymi? Co z tymi, które miały miejsce jeszcze przed czasami Internetu? Pozostają wycinki gazet, pamiątki sportowe, opowieści osób starszych… Im dalej w przeszłość tym ciężej coś znaleźć, tym więcej czasu i pieniędzy na to potrzeba, a z roku na rok będzie jeszcze trudniej. Mniej osób, mniej wspomnień, mniej pamiątek.
Trochę to smutne jak się pomyśli, że już wiele materiałów bezpowrotnie straciliśmy i część z nich może dało by się ocalić, ale nie zrobiono wystarczająco wiele w tej kwestii. Klub niestety nie dba o naszą historię i jeśli sami o nią nie zadbamy to nie zrobi tego za nas nikt. W przyszłości znowu będziemy powracać z pytaniem czy dało się zrobić coś więcej?
Stąd bez zbędnego zanudzania i przedłużania PROSZĘ każdego kto czyta ten apel, aby sam pomyślał, co może zrobić dla naszej historii lub dla wsparcia projektu #MuzeumZagłębia. Mamy szczęście, że grupa osób, pasjonatów robi co w ich mocy, aby zachować jak najwięcej dla nas i przyszłych pokoleń. Wspomóżmy ich, dołóżmy własną cegiełkę do tego projektu.
W ostatnim czasie dowiedziałem się jak duże kwoty potrzebne są, aby nabyć niektóre pamiątki, których jeśli nie kupi się od razu, to nie będzie się miało prawdopodobnie szansy kupna już nigdy. To był dla mnie szok. Mniejszym szokiem było to ile czasu i prywatnego życia to kosztuje. Nie dlatego, że to małe poświęcenie, ale w tej kwestii zdawałem sobie sprawę, że sam nie byłbym w stanie tyle dać od siebie. Dlatego tym bardziej doceniam pracę i wkład osób, które dbają o historię naszego klubu.
Jako, że namawiam Was do działania, do pomysłów czy do wsparcia sam wychodzę z inicjatywą. Nie wiem czy to dobry pomysł, ale kto nie próbuje ten celu nie osiągnie. Jako promocję projektu #MuzeumZagłębia już niebawem będziecie mogli zobaczyć na trybunie koszulkę meczową z numerem 12, która symbolizuje „dwunastego zawodnika” i z napisem #MuzeumZagłębia. Zakupiona została nie tylko dla promocji i zwrócenia uwagi na to co istotne, ale i dla zebrania środków na zakup pamiątek, które przyszłościowo znajdą się w Muzeum Zagłębia Lubin. Jeśli ktoś ma ciekawy pomysł na to jak wykorzystać koszulkę piszcie proszę, bo możliwe że znajdziecie lepsze pomysły. Ja wychodzę z projektem, aby każdy kto chce mógł zrobić podpis na koszulce przekazując na pamiątki minimum 50 złotych. Zdjęcie koszulki z podpisami kibiców zostanie jako kolejna pamiątka i przykład wspólnej pracy na rzecz historii klubu. Natomiast na koniec, gdy w podpisach będzie już cała koszulka zrobimy losowanie pomiędzy wszystkimi, którzy się podpiszą. Wylosowana osoba dostanie tę koszulkę na własność. Jeśli akcja odniesie sukces, rozważę zakup kolejnej takiej koszulki, ale już z kolejnym numerem. Zachęcam wszystkich do wzięcia udziału w moim pomyśle lub do wyjścia z własną inicjatywą. Temat ten będzie również poruszony na najbliższym twitterowym zgrupowaniu Specjalistów w sobotę wieczorem. Śledźcie profil @SpecjalisciZL i zachęcam do wsparcia oraz propagowania akcji pod #MuzeumZagłębia.
Pozdrawiam
Łukasz Krekora