Przed meczem Stali Mielec z Zagłębiem Lubin poprosiłem Panów Jakuba Żubrowskiego i Krystiana Getingera o porównanie Zagłębia i Stali oraz o wspomnienie czasów, które spędzili w obu miastach. Jak wiedzie z wczorajszego tekstu obaj mają w swoim CV Zagłębie i Stal. Zapraszam do lektury.
Jakub Żubrowski
Jak wspomina Pan swój pobyt w Stali Mielec?
Bardzo dobrze. Spędziłem w Mielcu 4.5 roku. Przeszedłem z klubem drogę od 3 ligi do 1 i równolegle rozwijałem się jako piłkarz i jako człowiek. Wiele znajomości które wtedy się zaczęły trwają do dziś, niektóre przerodziły się w przyjaźnie. Sportowo był to czas który znacząco ukształtował mnie jako zawodnika. Przebijanie się przez niższe ligi uczy pokory i pozwala docenić wiele rzeczy na które nie zwraca się uwagi mając wszystko do swojej dyspozycji od początku.
Czy można porównać życie w Lubinie z życiem w Mielcu? Plusy i minusy obu miast.
Miasta są podobnej wielkości z podobną liczbą mieszkańców. Spokojne. Łączy je też fakt, że Kluby Piłkarskie to dwukrotni mistrzowie Polski i raczej ciężko trafić na zakorkowane ulice co mi się bardzo podoba:) Co do minusów to ciężko mi coś znaleźć, zazwyczaj staram się odnajdywać pozytywy dookoła mnie
Czy za Pana czasów też była taka dobra atmosfera w szatni Stali Mielec?
Atmosfera w szatni w okresie w którym byłem zawodnikiem Stali była znakomita. Mieliśmy bardzo młody zespół, tylko kilku zawodników miało już swoje rodziny czy dzieci więc było łatwiej organizować jakieś wspólne wyjścia całą drużyną czy spotykać się w większym gronie praktycznie codziennie. Do tej pory z kilkoma chłopakami z tamtej ekipy jeździmy razem na wakacje czy spotykamy się w miarę możliwości w czasie wolnym.
Czego może się spodziewać Zagłębie Lubin w Mielcu?
Ciężko powiedzieć jakie to może być spotkanie. Stal ma w tym sezonie 2 oblicza, zależy które przyjdzie nam zobaczyć w piątek. Mecze z Pogonią czy Górnikiem Zabrze gdzie prezentowali się bardzo dobrze grając szybkim atakiem po odbiorze piłki. Potrafią też wykorzystywać miejsce pozostawione przez rywala jak w meczach z Koroną czy Miedzią w których dominowali posiadanie piłki. Na pewno musimy być mocno skoncentrowani przy stałych fragmentach gry bo to bardzo groźna broń Mielczan i sporo uwagi poświęcić Saidowi Hamulicowi. Druga twarz, to mecze jak z Jagiellonia czy Piastem gdzie na wyjeździe przegrywali 4:0 czy też domowy mecz z Widzewem, który zakończył się wynikiem 0:3 chociaż akurat rezultat tego spotkania był mocno niesprawiedliwy bo Stal miała wiele okazji których nie finalizowali a RTS wykorzystał wszystkie swoje szansę. Myślę, że jest kilka słabszych elementów w ich grze, trenerzy mają wiedzę na temat tego jak je wykorzystać i mam nadzieję, że zrealizujemy te wskazówki i w końcu sięgniemy po 3 punkty
Jak wygląda Pana sytuacja z powrotem na boisko?
Zacząłem z powrotem trening adaptacyjny na boisku, kostka reaguje na obciążenia zdecydowanie lepiej niż przy poprzednim podejściu. Z tygodnia na tydzień pod okiem Trenera Rafała Mazura jestem w stanie zwiększać obciążenia i włączać więcej nowych rzeczy więc mam nadzieję, że zmierza to już ku końcowi i od początku okresu przygotowawczego będę mógł wznowić pełny trening już z zespołem i na wiosnę pomóc drużynie na boisku.
Krystian Getinger
Jak wspomina Pan swój pobyt w Zagłębiu Lubin?
Mimo, że w Lubinie zaliczyłem tylko epizod bo tak trzeba nazwać 1,5 roku spędzone w klubie to bardzo dużo zobaczyłem jak na młodego wówczas chłopaka i bardzo dużo się nauczyłem. Większość spotkań rozgrywałem w drużynie Młodej Ekstraklasy, ale na co dzień trenowałem z pierwsza drużyna co dla mnie w tamtym czasie było niesamowitym przeżyciem, ponieważ miałem możliwość przebywać i trenować cały czas z zawodnikami, którzy wówczas zdobyli Mistrzostwo Polski. Sentyment wciąż mam do tego miejsca i klubu. W piątek na boisku juz tego nie będzie i niech wygra lepszy.
Czy można porównać życie w Lubinie z życiem w Mielcu? Plusy i minusy obu miast.
Jeśli chodzi o miasta zarówno Mielec jak i Lubin są bardzo podobnymi miastami , bardzo spokojnymi, gdzie można się skupić tylko na piłce.
Jaka atmosfera panowała w szatni Zagłębia Lubin za Pana czasów?
Za moich czasów w Lubinie jak w większości przypadków w szatni prym wiedli zawodnicy bardziej doświadczeni. Nie chciałbym kogoś pominąć ale tacy zawodnicy jak Michał Stasiak , Darek Jackiewicz, Aleksander Ptak czy Maciek Iwański to były postacie, które zarówno na boisku jak i poza nim pokazywały że można się od nich na prawdę dużo nauczyć.
Jakim trenerem jest Adam Majewski? Jak Was motywuje?
Trener Adam Majewski ma bardzo ciekawy pomysł na drużynę który stara się wdrożyć a my jako zespół staramy się go realizować jak do tej pory z całkiem pozytywnym skutkiem. Jest spokojnym człowiekiem, grał kiedyś w piłkę na bardzo wysokim poziomie i dzisiaj to doświadczenie u niego procentuje. Dba o detale w drużynie.
O atmosferze w Waszej szatni krążą już legendy. Co się zmieniło w szatni z przyjściem trenera Majewskiego?
U nas w drużynie zawsze panowała 'rodzinna atmosfera’. Nie ma gwiazd , jest wielu zawodników, którym z różnych względów kiedyś nie poszło tak jakby tego chcieli a u nas chcą się odbudować. Twierdzę, że w Mielcu jest do tego klimat. Często w rozmowach słyszę, że zawodnicy tutaj się dobrze czują. Trener również bardzo o to dba, by w zespole była spójność.
Czy wypożyczenia z Zagłębia Lubin Kamila Kruka i Adama Ratajczyka wpłynęły pozytywnie na grę Stali Mielec?
Kamil na początku miał problemy ze zdrowiem ale jak się tylko wyleczył to wskoczył do składu i póki co miejsca nie oddał więc jego dyspozycja rośnie. Adam również pokazuje na boisku, że jest wartościowym zawodnikiem, potrafiącym wygrywać pojedynki 1 na 1. Ma taki fajny piłkarski luz. Uważam, że na tych wypożyczeniach każdy skorzystał, zarówno nasz klub i jak i sami zawodnicy.